10 najważniejszych wydarzeń - drugi kwartał 2020
1. Rynki giełdowe bardzo szybko odbiły
W pierwszym kwartale giełdy papierów wartościowych zanotowały znaczne straty z powodu rozprzestrzeniania się koronawirusa, a następnie wprowadzenia środków kwarantanny, i nikt nie wiedział, jak długo potrwa ta cała sytuacja. Drugi kwartał pokazał jednak, że nie ma się czym martwić, ponieważ amerykański Fed nie pozwolił rynkom na spadki, a indeksy giełdowe zakończyły jeden z najlepszych kwartałów w ciągu dwóch dekad. Benchmarkowy indeks giełdowy - S&P 500 - zakończył 30.6.2020 najlepszy kwartał od 1998 roku.
S&P 500: +20%
DOW JONES: +17.8%
NASDAQ: +30.6%
Apple: +40.3%
Tesla: + 106.1%
2. Fed ustawił drukarki na pełną moc
Rezerwa Federalna (Fed) USD w znacznym stopniu przyczyniła się do ożywienia wzrostu rynku giełdowego, wysyłając na rynek bezprecedensową płynność. Bilans amerykańskiego banku centralnego powiększył się do ponad 7 bilionów dolarów, a Fed kupuje wszystko, co można kupić. Mówimy tu zarówno o obligacjach rządowych, jak i indywidualnych korporacyjnych, zarówno na poziomie inwestycyjnym, jak i spekulacyjnym. Jest to wyraźny sygnał, że za wszelką cenę nie dopuści do upadku rynków.
wykres: US FED balance (źródło: federalreserve.gov)
3. Ropa od -40 do +40
Rynek naftowy ma za sobą najbardziej niestabilny kwartał w swojej historii, który zakończył się największym zyskiem. Wynikało to z faktu, że ceny amerykańskiej ropy WTI osiągnęły nawet - 40 dolarów za baryłkę. Było to spowodowane zmniejszającym się popytem i rosnącą podażą na ropy na rynku. Kartel naftowy OPEC musiał interweniować i wprowadził historyczne cięcia produkcji na poziomie 10% całkowitej podaży. Pomogło to w ustabilizowaniu produkcji i wzroście notowań do 40 dolarów za baryłkę.
wykres: Crude Oil WTI Futures (źródło: investing.com)
4. Złoto po $1800 za uncję
Cena złota przez cały drugi kwartał utrzymywała się na podwyższonym poziomie, pomimo rekordowego wzrostu na rynkach akcji. Na rynku kontraktów terminowych cena złota osiągnęła nawet 1800 dolarów za uncję, co stanowi najwyższy poziom od 2012 roku. Inwestorzy nadal dostrzegają w gospodarkach wysoki stopień ryzyka, a także ogromne ilości pieniądza, co obniża ich realną wartość. Stąd złoto wydaje się być dobrą alternatywą.
5. Druga fala koronawirusa może pojawić się wcześniej
W Europie pod koniec drugiego kwartału zaczęto wprowadzać różne środki w zakresie kwarantanny, a spadek liczby nowych zakażeń doprowadził do stopniowego powrotu do normalnego życia. Inne kraje znajdują się w podobnej sytuacji, ale w Stanach Zjednoczonych liczba nowo zarażonych osób ponownie wzrosła w rekordowym tempie pod koniec kwartału. Jednak gospodarka nadal rozluźnia ograniczenia, co może spowodować drugą falę i katastrofę gospodarczą.
wykres: Daily New Coronavirus Cases in the USA since the beginning of pandemic (źródło: worldometers.info)
6. Chiny wprowadziły ustawę o bezpieczeństwie w Hongkongu
Spór handlowy pomiędzy USA i Chinami zdawał się być zakończony, ale wszystko zostało udaremnione przez kroki Chin mające na celu wprowadzenie ustawy o bezpieczeństwie w Hongkongu. Zgodnie z propozycją, jej celem jest stłumienie działalności terrorystycznej i separatystycznej oraz ingerencji zagranicznej. W razie potrzeby rząd chiński może ustanowić w Hongkongu władze odpowiedzialne za nadzór nad bezpieczeństwem. Jednakże, według świata zachodniego, ustawa ta paraliżuje autonomię tego miasta-państwa, która gwarantuje mu pewną wolność, na przykład w zakresie prasy i sądów.
7. Stany Zjednoczone nieprawidłowo podają dane dotyczące rynku pracy
Ostatnie liczby na pierwszy rzut oka wyglądały zdumiewająco i bardzo szybko zaczęto mówić o szybkim ożywieniu wzrostu gospodarczego w kształcie "V". Jednak amerykański Urząd Pracy błędnie podał kilka liczb. Konkretnie, 4,9 mln obywateli zostało sklasyfikowanych przez urząd pracy jako zatrudnieni, mimo że byli bezrobotni, ponieważ zostali zmuszeni do skorzystania z bezpłatnego urlopu. W kwietniu stopa bezrobocia osiągnęłaby zatem 19,5% w porównaniu z podanym poziomem 14,7%, a w maju znalazłaby się na poziomie 16,1%.
8. Korona czeska wzmocniła się do 26,5 CZK za euro
Rozprzestrzenienie się koronawirusa i przeniesienie kapitału zagranicznego na bezpieczniejsze aktywa spowodowało, że korona osiągnęła poziom 28 CZK na jedno euro. Stopniowe łagodzenie środków kwarantanny i gospodarki, wraz z apetytem zagranicznych inwestorów na ryzykowne aktywa, pomogło w powrocie do poziomu 26,50 CZK za euro, a nawet do 23,20 w pewnym momencie, co oznaczało odrobienie wszystkich wcześniejszych strat wywołanych pandemią koronawirusa. W nadchodzących tygodniach i miesiącach od ryzyka i gustu inwestorów zagranicznych zależeć będzie, czy będą oni przenosić pieniądze na bardziej ryzykowne waluty.
wykres: Day chart EURCZK (źródło: ctrader PurpleTrading)
9. Kilka firm rozpoczyna testy na szczepionkę przeciwko koronawirusowi
Sytuacja związana z koronawirusem może w pełni ustabilizować się na początku przyszłego roku, kiedy to naukowcy spodziewają się pojawienia się na rynku szczepionki. Ponad 180 firm opracowuje własną szczepionkę, ale tylko 29 z nich osiągnęło już co najmniej pierwszą fazę testów. Szczepionka CanSino Biologics została nawet pierwszą, która została zatwierdzona do użytku wojskowego. Trzy firmy weszły już w trzecią fazę testów, w tym Moderna, która jest wspierana przez Fundację Melindy i Billa Gatesów, a jej akcje w drugim kwartale podrożały o ponad 100%.
10. Korona szwedzka jest zaskakującym zwycięzcą na rynkach walutowych
Drugi kwartał był już nieco bardziej naznaczony powrotem ryzyka na rynki finansowe, więc niektóre bardziej ryzykowne waluty radziły sobie lepiej. Najciekawsza okazała się jednak korona szwedzka, która dzięki utrzymaniu otwartej gospodarki przez władze kraju i łagodnemu podejściu banku centralnego zdołała umocnić się wobec większości walut. Korona szwedzka umocniła się wobec euro o 5,5%, a wobec dolara o 7,1%. W dłuższej perspektywie zagraża to jednak ożywieniu gospodarczemu i eksportowi – a trzeba pamiętać, że odpowiada on za około 50% PKB Szwecji.