Na początku każdego kwartalnego okresu akcjonariusze i inwestorzy Tesli z niecierpliwością oczekują przede wszystkim jednego – raportu o liczbie dostarczonych i wyprodukowanych samochodów w poprzednim kwartale. W minionym roku to wydarzenie przypadło na 2 października i było bardziej emocjonujące niż kiedykolwiek z kilku powodów.
Podczas gdy Tesla dostarczyła w minionym roku rekordową liczbę samochodów (343 tys.), rynek miał do niej większe zaufanie i spodziewał się, że liczba ta będzie wyższa o 30 tys. W tym samym czasie po drugiej stronie planety Chiny ponownie zaczęły zaostrzać restrykcyjną politykę anty-covidową, czego skutkiem jest zamknięcie wielu chińskich obszarów przemysłowych. Powszechnie wiadomo, że Chiny to „Fabryka Świata”, w której wytwarzana jest większość produktów na rynek zachodni. Znajduje się tam również Gigafactory Tesli, która również była kilka razy zamykana w tym roku.
Jednak niekorzystne czynniki dla akcji Tesli pojawiły się również na jej rodzimym terenie w USA. Amerykańska Rezerwa Federalna podnosi stopy procentowe w walce z inflacją, a powszechnie wiadomo, że wyższe stopy procentowe sprawiają, że samochody premium Tesli są mniej atrakcyjne. Co więcej, rynek nadal borykał się z trudnościami w transporcie międzynarodowym, a inflacja nie oszczędzała praktycznie żadnego regionu – idealna mieszanka do podniesienia kosztów produkcji.
Tak więc, podczas gdy akcje Tesli kosztowały 265,25 USD na tydzień przed opublikowaniem wspomnianych danych dotyczących dostaw i produkcji w III kwartale, wkrótce po opublikowaniu wyników za III kwartał (co miało miejsce 19 października), akcje spadły o 20 USD. Handlowcy, którzy śledzili, przestrzegając wyżej wymienionych czynników, wiedzieli na pewno, że jest to idealna sytuacja do zawarcia transakcji.
Akcje Tesli w przedziale czasowym H4 na platformie MT4
- 2. 10. 2022 - publikacja pojazdów dostarczonych i wyprodukowanych w III kwartale
- 19. 10. 2022 - publikacja wyników z III kwartału
- 27. 10. 2022 - Elon Musk przejmuje Twittera
- 8. 11. 2022 - Musk sprzedaje akcje Tesli
- 14. 12. 2022 - Musk sprzedaje akcje Tesli
Tesla wciąż szuka dna
Jednak od października minęły ponad 2 miesiące, a akcje Tesli nadal znajdują się w silnym trendzie spadkowym. Tym razem jednak to wina jej prezesa, samego Elona Muska. To jego osobowość w dużej mierze determinuje cenę akcji jego firmy samochodowej. Inwestorzy poszukują stabilności i pewności, czyli dokładnie tych cech, których nie można użyć do opisania ostatnich decyzji Muska.
Wielu z was pamięta, że walka Elona Muska z Twitterem doszła do punktu kulminacyjnego w październiku. Drugi najbogatszy człowiek świata początkowo zaoferował 44 miliardy dolarów za platformę tweetującą, ale wkrótce potem się wycofał. Musk prawdopodobnie wyczuł, że Twitter nie będzie dojną krową, jakiej oczekiwał, i że ogromnie przepłaca za swoje przejęcie. W końcu doszło do przejęcia Twittera przez Muska, ale cały proces był postrzegany przez akcjonariuszy jako naprawdę zła wiadomość. Znalazło to odzwierciedlenie w dalszym spadku kursu akcji Tesli.
Pieniądze nie rosną na drzewach, więc nawet Elon Musk musiał je gdzieś pożyczyć, aby sfinansować przejęcie Twittera. Zaczął więc likwidować swoje akcje Tesli – sprzedał prawie 40 miliardów dolarów z nich w zeszłym roku. Akcje Tesli spadły od października o ponad 100 dolarów, a jeśli Musk utrzyma podobne tempo wyprzedaży, wygląda na to, że ten spadek może być daleki od zakończenia.