Alibaba - Chińska klątwa trwa
Akcje Alibaby od dawna należą do najpopularniejszych wśród klientów Purple Trading. Patrząc na poniższy wykres, nie ma w tym nic dziwnego. Akcje Alibaby to koszmar dla każdego inwestora który prognozował wzrosty , by następnie je przytrzymać.
Jednak dla traderów, którzy potrafią wykorzystać zmienność i handlować w obie strony, może to być raj na ziemi. W rzeczywistości akcje te spadły o prawie 40% od początku roku, co jest naprawdę znaczącym ruchem. Jednakże przy porównaniu z rekordem wszechczasów tej spółki scenariusz zaczyna być ponory.
W ciągu ostatniego miesiąca Alibaba radzi sobie całkiem nieźle, korekta po stronie zysków wyniosłka prawie 20%. Jakie są przyczyny tego zwrotu? I czy to dobry moment na zakup?
Akcje Alibaba w MT4
Ostatni miesiąc był pełen mieszanych wiadomości z perspektywy Alibaby. Spółka opublikowała stosunkowo solidne wyniki za trzeci kwartał. Zysk na akcję wzrósł o 5% rok do roku do 1,82 USD, ogłoszono również dodatkowe 15 miliardów USD na wykup akcji. Oczekuje się, że będą one uzupełnieniem wcześniejszego planu odkupienia akcji o wartości 25 miliardów dolarów. Wyniki sprzedaży solidnie rozczarowały , spadły one bowiem o 6% rok do roku do 29,1 mld USD.
To trzeci z rzędu spadek przychodów kwartał do kwartału, co jest alarmujące dla firmy e-commerce. Ta niefortunna passa powinna zostać przerwana w czwartym kwartale, która tradycyjnie i historycznie może być najlepsza. Ponadto skończył się tzw tradycyjny Dzień Singla Alibaby (11/11), który jest świętem sprzedaży i co roku przynosi ogromny wolumen transakcji. Choć firma nie ujawniła oficjalnie dokładnych danych, wolumen sprzedanych towarów powinien być na podobnym poziomie jak w ubiegłym roku (około 80 mld USD).
Najbardziej zaludniony kraj świata ma teraz jeden duży problem do rozwiązania. Chiny wciąż bezskutecznie walczą z koronawirusem, a dzienna liczba nowych zakażeń ponownie przekroczyła 30 tysięcy. To najwięcej od początku pandemii. Chiny walczą z covidem za pomocą surowych środków, a niektóre miasta są izolowane już od ponad 100 dni,
Zamknięcia dotyczą również ważnych obszarów przemysłowych, na czym cierpi nie tylko produkcja, ale także popyt. Chiny stoją obecnie w obliczu protestów, o których mówi się, że są najpoważniejsze od 1989 roku. Może to znacząco przygnębić cały chiński rynek. Nie wolno nam również zapominać o trwających napięciach geopolitycznych między Chinami a Zachodem. Sytuacja wokół Tajwanu jest nadal zaostrzana , natomiast Stany Zjednoczone zakazały eksportu najnowocześniejszych chipów do Chin. Reasumując powyższe elementy, akcje Alibaby nadają się zatem co najwyżej do spekulacji, a nie do długoterminowego inwestowania.