Czy Tesla poradzi sobie z jazdą po wyboistej drodze?
Akcje kalifornijskiego producenta samochodów miały dość przerażający koniec roku, spadając w grudniu o około 40 %. Nie jest to aż tak zaskakujące, biorąc pod uwagę kapitalizację spółki, która od dłuższego czasu jest mocno przewartościowana. Tesla jest również ogólnie przewartościowana z kilku powodów. Pierwszym były zamknięcia w Chinach, gdzie Tesla produkuje większość swoich samochodów. Spółka nie korzysta również z czynnika wysokich stóp procentowych, które ograniczają zdolność konsumentów do zaciągania kredytów. A ponieważ te samochody należą do tych bardziej premium, a obecnie jesteśmy w okresie zaciskania pasa, obecny niski kurs akcji Tesli ma sens.
Kolejnym aspektem, o którym nie możemy zapomnieć, jest wysoka inflacja. To, wraz z wciąż stosunkowo silnym dolarem amerykańskim, sprawia, że materiały do produkcji samochodów są jeszcze droższe, a także zmniejsza sprzedaż zagraniczną. I wreszcie, co nie mniej ważne, Elon Musk zbył akcje Tesli, motywowany potrzebą sfinansowania zakupu Twittera. Tak więc powyższe czynniki są dosłownie wybuchową mieszanką, która zpechnęła akcje Tesli do 100 USD.
Akcje Tesli na platformie MT4 w przedziale czasowym H1 wraz z 50- i 100-dniowymi średnimi ruchomymi
Czego spodziewać się w nadchodzących miesiącach?
Wyniki finansowe Tesli za ostatni kwartał ubiegłego roku zostaną opublikowane 25 stycznia 2023, ale nie oczekuje się, że będą cudowne. Producent samochodów tradycyjnie ujawniał liczbę dostarczonych i wyprodukowanych samochodów, a obie liczby pozostały znacznie poniżej oczekiwań. Podczas gdy Tesla wyprodukowała 439 000 nowych samochodów, dostarczyła „tylko” 405 000 (rynek oczekiwał 427 000). Tak duża przepaść między dostarczonymi i wyprodukowanymi samochodami jest czymś wcześniej niespotykanym.
Ponadto firma boryka się ze spadkiem zainteresowania swoimi samochodami w Chinach. Zdecydowano się więc na dość drastyczny krok polegający na obniżeniu cen modeli Y i 3. W rezultacie Model Y jest teraz o 43% tańszy w Chinach niż w USA, a cena Modelu 3 jest obniżona o 30%. Czy ten trend rozprzestrzeni się również na rynek amerykański? Producent samochodów może nie mieć wyboru.
Wygląda na to, że rok 2023 będzie bardzo trudny dla Tesli. Nawet rekordowe liczby, jakich możemy się spodziewać co kwartał, raczej nie wystarczą rynkowi. Konkurencja na rynku samochodów elektrycznych gwałtownie rośnie, a Tesla stopniowo traci swoją uprzywilejowaną pozycję. Co więcej, armia wielbicieli Elona Muska wydaje się mieć puste kieszenie, a podobnie ekstremalny wzrost akcji Tesli, jaki widzieliśmy w ostatnich latach, byłby dużą niespodzianką w tym roku.
Tesla może więc stać się jedną z firm, którym powrót do szczytowych poziomów z początku 2022 roku, jeśli w ogóle, zajmie wiele lat. Z pozytywnych wiadomości chiński rynek ponownie się otwiera, a dolar amerykański słabnie, co może być dobrym znakiem dla Tesli. Niemniej jednak rok 2023 będzie wyboisty, a akcje tej spółki prawdopodobnie będą pod wpływem dużej zmienności.