Bank of America (+1,01%) - ulubieniec najlepszych
Akcje jednego z największych amerykańskich banków mogą być niespodzianką na liście najchętniej notowanych akcji CFD. Wynika to z faktu, że Bank of America nie odnotował w minionym tygodniu żadnej znaczącej zmienności ani nie odnotował żadnych wyników ekonomicznych. Mimo to akcje Bank of America mogą być przedmiotem zainteresowania zarówno inwestorów, jak i spekulantów. Akcje banku oscylują obecnie blisko rocznego minimum i od początku roku zmniejszyły się o ponad jedną czwartą swojej wartości. Przy obecnym wskaźniku P/E na poziomie około 10 i stopie dywidendy powyżej 2,5%, może to być interesujący wybór dla inwestorów długoterminowych. Ponadto Bank of America jest również istotnym składnikiem portfela Warrena Buffetta i słynnych funduszy hedgingowych.
Wykres 2: Akcje Bank of America na platformie MT4 w przedziale czasowym M30 wraz ze średnimi kroczącymi 50 i 100 dni
Jak wyglądały ostatnie tygodnie z perspektywy Bank of America? W drugiej połowie lipca spółka podała wyniki finansowe, które dość ucieszyły inwestorów. Przychody wzrosły o 6% do 22,8 mld USD, a zyski sięgnęły 6,25 mld USD, co było dużym pogorszeniem w porównaniu z rokiem ubiegłym (ze względu na koszty regulacyjne), ale spółka i tak przebiła oczekiwania analityków.
Najbliższe miesiące zapowiadają się zmienne również wśród banków. Rosnące stopy procentowe są raczej pozytywne dla banków, ponieważ mogą zarobić więcej odsetek. Jednak ewentualna recesja, o której ciągle się mówi, jest negatywna. W czasie recesji sektor bankowy jest jednym z najbardziej dotkniętych, ponieważ ludzie mają trudności ze spłatą kredytów. Warto więc mieć na oku Bank of America.
Ferrari NV (+1,51%) - kiedy lepiej radzisz sobie na rynkach niż na torze
Jedynym nieamerykańskim tytułem na liście najczęściej sprzedawanych akcji Purple Trading jest słynny producent samochodów Ferrari. Osiągi Ferrari w Formule 1 prawdopodobnie wywołują łzy w oczach jego fanów, ale na szczęście na giełdach tak nie jest. Akcje Ferrari spadły o mniej niż 9% od początku roku, co jest bardzo przyzwoitym wynikiem w porównaniu z większością firm samochodowych. Ponadto nie zapominajmy, że firmy produkujące luksusowe samochody są firmami wysoce cyklicznymi, które mogą zostać poważnie zniszczone przez recesję. Jednak z Ferrari wszystko jest w porządku, o czym świadczą wyniki finansowe, które producent samochodów opublikował w zeszłym tygodniu.
Wykres 3: Akcje Ferrari NV na platformie MT4 w przedziale czasowym D1 wraz ze średnimi kroczącymi 50 i 100 dni
Ferrari ma rekordowy kwartał. To nie tylko liczba złych strategicznych decyzji podjętych przez zespół Formuły 1, ale także liczba sprzedanych samochodów. Sprzedaż i zyski firmy wzrosły o ponad 20% rok do roku, a firma podniosła również swoje prognozy na pozostałą część roku, co w obecnej sytuacji jest bezprecedensowe. Ferrari dostarczyło 3455 nowych samochodów w drugim kwartale roku - o 29% więcej klientów spełnia swoje marzenia rok do roku. Najpopularniejsze modele to ośmiocylindrowe Portofino M i F8. Ferrari rozpoczęło także produkcję nowego 296 GTB.
Jednak Ferrari nie wyciągnęło jeszcze największego asa z rękawa – to planowany SUV Purosangue, którego produkcja ma ruszyć w przyszłym roku. Sukces tego modelu jest prawie pewny, ponieważ rywal Lamborghini sprzedał już ponad 20 000 sztuk SUV-a Urusa od czasu jego premiery, co czyni go najlepiej sprzedającym się modelem producenta. Jednak pomimo wszystkich pozytywów potencjalna recesja może stanowić duże ryzyko dla akcji Ferrari, a spojrzenie na kurs akcji od początku roku wyraźnie pokazuje, że tutaj również występuje zwiększona zmienność.