Optymistyczne prognozy wywierają presję na dolara
Dolar amerykański stracił w kwietniu 2% swojej wartości, a przed jeszcze większą wyprzedażą uratowała go piątkowa sesja, podczas której USD znacząco się umocnił. Obecnie dolarowi pomagają przede wszystkim pozytywne perspektywy wzrostu gospodarczego oraz niższa potrzeba utrzymywania kursu dolara amerykańskiego na bezpiecznym poziomie. Nic nie stoi więc na przeszkodzie dalszym wzrostom, przynajmniej dopóki nie pojawią się dane świadczące o rosnącym tempie inflacji.
Stabilne rentowność
Rentowność amerykańskich obligacji rządowych nadal utrzymuje się poniżej poziomów, które powodują wzrost atrakcyjności dolara, co wraz z lepszymi danymi gospodarczymi wywiera na niego presję. Rentowność dziesięcioletnich papierów oscyluje jednak w okolicach 1,65%, a ich wzrost w ubiegłym tygodniu również pomógł piątkowemu umocnieniu USD. Większy popyt na obligacje, a w konsekwencji dolara amerykańskiego, mógłby pojawić się jeśli rentowność przekroczy poziom 1,75%. Pomóc w tym mogłaby inflacja, która wzrosła w marcu.
Dalszy rozwój sytuacji zależy od danych makroekonomicznych
Obecnie na rynku dolara amerykańskiego trwa podliczanie strat poniesionych w ostatnich tygodniach. Aktualnie dolara wspierają przede wszystkim lepsze dane makroekonomiczne oraz kolejne zapewnienie ze strony Fed, że bank centralny rzeczywiście nie planuje luzowania polityki monetarnej. Słabszy dolar uwypuklił zyski na walutach, które do tej pory znajdowały się pod silną presją. Dobrym przykładem jest brazylijski real, który był najsilniejszą walutą kwietnia. Jeśli z europejskiej gospodarki będą napływać gorsze dane to możemy się spodziewać, że nastąpi stopniowe łagodzenie restrykcji, a w konsekwencji budzącej się gospodarki inwestorzy będą sprzedawać dolara amerykańskiego.
EURUSD może się osłabić
Szybszą ekspansję gospodarczą potwierdzają również wzrosty cen towarów przemysłowych i rolnych. Tzw. supercykl na rynkach towarowych analitycy prognozowali już na początku roku, co jest potwierdzeniem obecnie rosnącego popytu przy szybszym ożywieniu na rynku pracy. Jednak na niektórych parach walutowych nie ma zbyt wiele miejsca na dalsze osłabianie dolara amerykańskiego. W strefie euro konieczne będzie dalsze utrzymanie stymulacji monetarnej przez znacznie dłuższy czas, co odsunie w czasie spodziewany wzrost gospodarczy, a to może powodować pogłębianie różnicy między USA a strefą euro i tym samym wywierać presję na osłabienie wspólnej waluty.
Wykres: EURUSD interwał dzienny (źródło: cTrader Purple Trading)